Tuż za owym domem była dawniej umiejscowiona Brama Krakowska, a ulica wchodziła na przedmieście Zamoście czyli dzisiejszą ulicę Loretańską, tak nazwaną od znajdującej się na jej końcu kaplicy Matki Boskiej Loretańskiej, co wskazuje, że nazwa ta powstała w drugiej połowie XIX w., lub nawet później. W 1782 r., kiedy przebudowywano (a w dużym stopniu na nowo zakładano) trakt Podgórze (Kraków) – Lwów, wytrasowano nowy jego bieg od zachodu do tego właśnie miejsca. W ten sposób powstała nowa ulica Krakowska, systematycznie zabudowywana w ciągu XIX i XX w. i łącząca się dziwnie ukształtowanym skwerem z pierwotną ulicą Krakowską.
Przy nowej ulicy wyznaczono najwcześniej działki dla osadników kolonizacji józefińskiej, polegającej na sprowadzaniu, głównie z Moraw, rzemieślników, których brakowało w Galicji, np. stolarzy, rymarzy, wędliniarzy. Stąd pojawiły się tu nowe rodziny Blachów, Gryli, Mendlów, Horaków itp. Istniejące drogi w rejonie nowej ulicy zaczęły się przekształcać w ulice: Zacisze (przy której powstały koszary 10 pułku huzarów), czy Św. Kingi (dawna droga do Ratnaw), Wolicka, prowadząca dzisiaj do Zielonego Parku Przemysłowego, zorganizowanego na zasadzie strefy ekonomicznej, biegnie dawnym gościńcem Krakowskim (droga Krakowska, droga Bocheńska, Wielka Droga), prowadzącym na Wolice i dalej przez Ratnawy ku Łoponiowi w kierunku Bochni i Krakowa. W ten sposób nowy gościniec Krakowski wpłynął na rozwój układu urbanistycznego tej części miasta. Ów Zielony Park Przemysłowy, gdzie inwestujący przedsiębiorcy korzystają z określonych ulg, włączony do strefy ekonomicznej w Tarnobrzegu, okazał się niebywale korzystnym rozwiązaniem dla miasta i jego rozwoju. Wojnicz omijały większe inwestycja, a miejscowe inicjatywy miały ograniczony zasięg. Strefa ekonomiczna, utworzona w 1999 r. w zmienionych warunkach ustrojowych, dzięki perspektywicznym i energicznym poczynaniom samorządu, otworzyła nowe możliwości i zaczęły powstawać średniej wiellkości przedsiębiorstwa produkcyjne i magazynowe. Stąd strefa jest dumą mieszkańców i samorządu, bo już dała zatrudnienie tak dużej ilości ludzi, że praktycznie w mieście nie ma problemu bezrobocia.
Niemniej wojniczanie dumni są z obwodnicy na drodze krajowej nr 4, oddanej do użytku w 2007 r., która wyprowadziła ciężkie pojazdy z miasta. Jednak dla historyka ciekawszy jest dwupiętrowy budynek przy ulicy Krakowskiej 64, zwany popularnie OZET-em (Okręgowe Zakłady Elektryczne w Tarnowie), lub jeszcze dumniej Elektrownia. Budynek bowiem mieścił stację transformatorową, którą dzisiaj umieszcza się na słupach, lub w mieście w niewielkim budyneczku. Urządzenia stacji budziły wówczas zainteresowanie, zwłaszcza, że dzięki nim miasto w 1937 r. uzyskało dostęp do energii elektrycznej, a na ulicach zapaliły się pierwsze latarnie, a nie jak przedtem lampy naftowe rozmieszczone na rogach rynku. W sumie są to ważne repery w dziejach miejscowej społeczności, ale także znaczą wyraziście postęp cywilizacyjny.
*
Od 1600 r. źródła notują przedmieście Zamoście, na którym rada miejska wojnicka wykonuje zwykłą jurysdykcję. Nie ma wątpliwości, że owo przedmieście to dzisiejsza ulica Loretańska, a wówczas przedłużenie ulicy Krakowskiej. Stąd też znajdujemy zapisy źródeł informujące o tym, że gościniec Krakowski biegnie przez Zamoście, dodajmy u stóp wysoczyzny zwanej Niwą Zamojską, albo Niwą Starościńską. Innymi słowy źródła upoważniają do wyodrębnienia dwóch osad o tej samej nazwie, wsi Zamoście i przedmieścia Zamoście. Rozwój miasta, które nie mieściło się w obrębie wałów, spowodował że powstało przedmieście, które zostało sukcesywnie rozmierzone, być może, jak to chce Bogusław Krasnowolski wedle tej samej siatki, co miasto.